27 paź 2014

~ Życzenie

- Usagi! Patrz! Deszcz spadających gwiazd...! Szybko, pomyśl życzenie!

- Życzę sobie....

- Nie! Nie możesz tego powiedzieć na głos! Inaczej się nie spełni!

Spojrzałem z rozczulonym uśmiechem na Misakiego. Leżał przykryty puchowych kocem i wpatrywał sie w przeszkloną ścianę, oczarowany widokiem nocnego.nieba. W jednej chwili poczułem napływ szczęścia. Ta noc była cudowna, jak i cały ten wyjazd - pierwszy wspólny wyjazd, którego młodszy nie zbojkotował. Chciałem dać mu prezent, jakiego nigdy by nie zapomniał. Pojechaliśmy razem w góry, świętując świetne wyniki chłopaka w szkole. Wynająłem domek niedaleko gorących źródeł na cały długi tydzień, ciesząc się spokojem i czasem spędzonym z ukochanym. Na początku widziałem, że Misaki czuje się niekomfortowo, więc jedynie pozostawałem cierpliwy, licząc na to, że w końcu się przełamie. Z czasem coraz bardziej sie zbliżał i otwierał. Dowodem tego była nasza pierwsza wspólna noc.
Spojrzałem ponownie na deszcz spadających gwiazd. To była czysta magia, która mnie oczarowała, tak samo jak widok bladych ramion i pleców ukochanego. Jak cały Misaki. Jak cała ta noc i każdy jęk, który wydostał się z jego drobnej osóbki. Jak cały ten związek, który uratował mnie przed samotnością i postępującą destrukcją. Na tym świecie nie zostało zbyt wiele dobra, ale mnie zostało ono ofiarowane aż w nadmiarze, w postaci tego chłopaka.



Pogłaskałem delikatnie jego policzek, jednocześnie posyłając mu czułe spojrzenie. Momentalnie na mnie spojrzał z mieszanką uczuć w oczach. Wiedziałem, że mnie kocha, jednak jeszcze nigdy nie usłyszałem tego wprost od niego. Jednak...patrząc teraz na niego, byłem pewien - oboje się kochamy, z każdym dniem coraz mocniej.
Wplotłem palce w jego włosy, jednocześnie przyciągając go do siebie. Zamknąłem go w uścisku, kładąc brodę na jego głowie. Spojrzałem ponownie na rozgwieżdżone niebo.

- W sumie, nie muszę już o nic prosić. Wszystko, o czym marzyłem, mam w swoich ramionach. - wyszeptałem, jednocześnie przytulając go do siebie. - Kocham cię, Misaki.

- J-ja....

- Cii...inaczej sie nie spełni. - zaśmiałem się, biorąc jego twarz w dłonie i składając czuły pocałunek.

1 komentarz:

Lydia Land of Grafic Credits: 1, 2